Epidemia koronawirusa a obowiązek zapłaty
“Czy epidemia koronawirusa wpływa na obowiązek zapłaty? Co do zasady nie.” – pisze pan mec. Karol Sienkiewicz, radca prawny, w swoim blogu Dochodzenie Wierzytelności.
Stan epidemii to przypadek siły wyższej. Pozwala on na ograniczenie obowiązku realizacji umowy a czasami nawet na jego zniesienie.
Tak zwana siła wyższa nie ma swojej definicji w polskim prawie. Powszechnie uznaje się, że jest to:
– zdarzenie zewnętrzne,
– którego nie można było racjonalnie przewidzieć,
– i którego skutkom nie można zapobiec.
Typowe przykłady siły wyższej to na przykład katastrofy naturalne – powódź, czy trzęsienie ziemi. Za siłę wyższą uważa się także stan epidemii.
Ważne, że o istnieniu siły wyższej decydują z sądy w trakcie postępowania sądowego, podczas których jednej stronie zależy na wykazaniu, że zaistnienie siły wyższej miało miejsce, a stronie drugiej – przeciwnie: że przypadek siły wyższej nie zaistniał.
CZY SIŁA WYŻSZA ROZWIĄZUJE UMOWĘ?
Niestety samo zaistnienie siły wyższej, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie rozwiązuje umowy. Nie zwalnia także automatycznie z odpowiedzialności za jej właściwe wykonanie. Siła wyższa to jedynie – uwaga – usprawiedliwiona przyczyna, dla której umowa nie została wykonana a strona, która się na nią powołuje, musi dowieść, że miała ona miejsce.
WPŁYW NA OBOWIĄZEK ZAPŁATY
Obecna epidemia nie wpływa na obowiązek zapłaty. W rzeczywistości oznacza to, że sytuacja wierzyciela który żąda zapłaty za swój towar czy usługę jest dużo lepsza. Trudno bowiem sobie wyobrazić to, że siła wyższa uniemożliwia zapłatę pieniędzy…
Więcej o wpływie epidemii koronawirusa na obowiązek zapłaty przeczytać można w blogu mec. Karola Sienkiewicza, pt. Dochodzenie Wierzytelności.
Comments